Możecie słuchać muzyki z bloga, a jeśli nie to macie konkretny podkład.
Podkład : KLIK
***
Pół roku wcześniej …Obudził cię po szóstej delikatnym pocałunkiem. Obróciłaś się na drugą stronę, wydając z siebie cichy pomruk. Promienie słoneczne uporczywie starały się wpaść do pokoju . Energicznym ruchem ściągnął z ciebie kołdrę. Owiana zimnym podmuchem powietrza zerwałaś się na równe nogi.
- Oszalałeś ? – wykrzyczałaś łapiąc za poduszkę.
- Przemyśl to – zaśmiał się chłopak. – Wiesz czym ta wojna się zakończy, kochanie.
Nie zważając na jego ostrzeżenia wymierzyłaś rzut. Uchylił głowę w ostatnim momencie. W dwie sekundy znalazł się przy twoim boku, łapiąc cię i kładąc delikatnie wśród śnieżno białej pościeli. Usiadł na tobie okrakiem i zaczął łaskotać. Śmiałaś się do rozpuku. Gdy uznał, że twoje piski są za głośne, zamknął twoje usta pocałunkiem. Nie sprzeciwiałaś się. Wasze języki toczyły zawziętą walkę o dominację, jednak twój okazał się być słabszym ogniwem. Raptownie chłopak przerwał. Swój wzrok utkwił w twoich oczach. Ty również spoglądałaś na niego. Opuszkami palców przejechał po twoich policzkach, na co się uśmiechnęłaś.
- Kocham cię, [T.I] – wyszeptał.
- Ja ciebie też, Zayn.
Wasze twarz znów zbliżyły się na odległość kliku milimetrów.
- Ale ja bardziej – odrzekł z łobuzerskimi uśmiechem, znów złączając wasze usta w jedną całość.
- Nie, bo ja – zdążyłaś wypowiedzieć podczas zaczerpnięcia tchu. Chłopak zaśmiał się tylko i kontynuował wasze miłosne uniesienie.
**
- Kochanie pośpiesz się ! – ponaglał cię chłopak delikatnie pukając do drzwi łazienki.Spojrzałaś w lustro. Nie byłaś ideałem. Byłaś pełna nie doskonałości, jak każdy. Uśmiechnęłaś się mimo woli, myśląc, że dziś mija kolejny miesiąc waszego związku. Pięknego związku. Przepełnionego miłością, wzajemną troską i zaufaniem. Przypomniałaś sobie wasze pierwsze spotkanie. Na początku był tylko jednym z miliona chłopaków, których spotykałaś na uniwersyteckich korytarzach. Następnie grupa do jakiej się zaliczał zwężała się, bo mijając cię uśmiechał się, a ty nieświadomie odwzajemniałaś ten gest. Kolejno zaczął ci się podobać jego głos. Po niedługim czasie, nagle znajdowałaś się bliżej niż znajoma, a jego spojrzenia doprowadzało cię do szału. W końcu wpuścił cię do swego wnętrza i poznałaś magię jego charakteru, żartów jak i wszystkich defektów. Ty również otwarłaś się na niego. Końcowym etapem waszej znajomości było pokochanie. Miłością silną i bezpodstawną. Taką z bajek o księżniczce i księciu.Nagle poczułaś jak ktoś oplata dłonie wokół twojej tali. Nie obawiałaś się, wiedziałaś, że to twój Romeo. Oparł głowę o twoje ramię. Oboje przyglądaliście się waszemu odbiciu w lustrze. Zayn subtelnie pocałował twój odkryty obojczyk.
- Jesteś piękna, ale proszę choć już – szepnął ci do ucha, na co tylko się zaśmiałaś.
Chłopak ciągnął cię do samochodu za rękę, a ty nie opierałaś się ani trochę. Dziś mija pół roku od dnia kiedy poprosił cię o bycie jego dziewczyną. Zayn zaplanował coś wyjątkowego. Jesteś tego pewna. Otworzył przed tobą szarmancko drzwi, czekając aż usiądziesz. Sam po chwili znalazł się obok ciebie, na siedzeniu kierowcy odpalając silnik. Opuścił dach, zważając na piękne słońce na niebie.
Chłopak lubił szybką jazdę, a ty wiatr we włosach. Wybierając się na wycieczki wasz licznik zawsze wskazywał 200 kilometrów na godzinę. Tym razem było podobnie. Jechaliście prostą drogą przez las. Chłopak włączył tempomat. Chciałaś go trochę sprowokować. Podciągnęłaś rąbek swojej sukienki bardzo wysoko, tak, że niemal całe twoje udo było odkryte. Zayn spoglądał na ciebie kontem oka. Widziałaś jak jego szczęka zaciska się. Starał się skoncentrować na drodze, choć jego wzrok wciąż uciekał w twoją stronę. Postanowiłaś pociągnąć dalej tą grę. Odrzuciłaś włosy do tyłu, wystawiając swoją twarz ku słońcu. Automatycznie wypchnęłaś biust do przodu, narażając go na działanie promieni słonecznych. Chłopak mocniej zacisnął dłonie na kierownicy. Odwrócił twarz ku tobie.
- Dlaczego mi to robisz ? – spoglądał na ciebie pożądliwym wzrokiem.
Uśmiechnęłaś się zwycięsko nie zwracając na niego uwagi wpatrywałaś się w leśną drogę. Chłoap puścił jedną ręką kierownicę i delikatnie odwrócił twoją twarz ku niemu.
- Lubisz to – wyszeptałaś i złączyliście wasze wargi w całość.
Następnie był tylko dźwięk hamulców i wasz głuchy krzyk rozchodzący się po najbliższej okolicy.
***
Czarny pomnik, na jego brzegu
biała figura anioła, parę wyrytych słów, data i zdjęcie sprzed roku. Te
samo, które stoi na twojej nocnej szafce. Podbiegasz, na oślep, dobrze
znasz drogę do tego miejsca. Siadasz na brzegu pomnika, a z twoich oczu
płyną rześkie łzy. Nie potrafisz ich opanować. Otwierasz butelkę whisky,
którą przyniosłaś ze sobą. Bierzesz pierwszy łyk, po którym od razu
masz odruchy wymiotne. Wciąż przyglądasz się zdjęciu, które znasz na
pamięć. Każdą rysę twarzy, każdy detal. Z
kieszeni płaszczu wyciągasz opakowanie tabletek. Otwierasz je, na dłoń
wysypując paręnaście. Popijasz je alkoholem czując jak z minuty na
minutę zbiera ci się na coraz to większe wymioty. Z oczu wciąż płyną
łzy. Kolejna dawka, kolejny łyk. Zaczynasz słabnąć, świat wiruje przed
twoimi oczami.- Teraz już na zawsze będziemy razem. Kocham cię, Zayn – zdążasz wyszeptać, przed zamknięciem twoich oczu na zawsze.
Świetne! ;3
OdpowiedzUsuńFajne
OdpowiedzUsuńśliczne na prawdę śliczne
OdpowiedzUsuńśliczne, chciała bym tak pisać
OdpowiedzUsuńhttp://someonetold.blogspot.com/
Pisz kolejne <3 aż uroniłam kilka łez :')
OdpowiedzUsuńOjej jakie śliczne *,*
OdpowiedzUsuńPopłakałam się ;ccc
świetny <3
OdpowiedzUsuńsupeR!!
OdpowiedzUsuńMasz talent. Czekam na następną twoja pracę. :))!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Masz talent!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego ff o Haroldzie - let-us-fight-for-our-love.blogspot.com
jaki piękny *.* musisz pisać więcej ..masz wielki talent <3 tak trzymaj <3
OdpowiedzUsuńJezu... przepiękny! pisz dalej!! <33
OdpowiedzUsuńJejku*-* Przepiękny :) <3 Pisz weselsze :):):)
OdpowiedzUsuńPopłakałam się, cudowne! <3333
OdpowiedzUsuńJprdl ściągnęłaś to z innego blog oszustko
OdpowiedzUsuńten imagin jest na moim starym blogu :) więc nie kleć jesli nie wiesz:)
Usuńzapraszam : http://change-your-self-1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa co do imagina , to naprawdę świetny :3
Świetne :') <3 Czekam na dalsze imaginy.
OdpowiedzUsuńJeny super, mogę być informowana?
OdpowiedzUsuń@Harry_Love_You_
wow super! dodaj szybko kolejny :) mam pytanie,jak anzywa się pierwsza piosnka z bloga ?
OdpowiedzUsuńSuper masz wieki talent :D
OdpowiedzUsuńaż mam łzy w oczach TO JEST CUDOWNE <3
OdpowiedzUsuńjak nazywa sie piosenka z bloga ?
OdpowiedzUsuńuroniłam łzę . Piękny <3
OdpowiedzUsuńWspaniałe <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńBoskie! Podtrzymuje łzy bo siedze w szkole! *-* @Malikowa_Horse
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent :)
OdpowiedzUsuńNa koniec się popłakałam :'(
tt : @sylwestra1212
Świetne:) A zarazem bardzo smutne:(
OdpowiedzUsuńSuper :) pisz dalej :D
OdpowiedzUsuńHej, zostałaś nominowana do LBA http://undercover-students.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-awards-aaaa.html
OdpowiedzUsuń