środa, 4 grudnia 2013

04. Niall - ,,On kocha, lubi, a Ty umierasz.”

Możecie słuchać muzyki z bloga, a jeśli nie to macie konkretny podkład.
Podkład : KLIK

Zbliżał się okres świąt, dokoła wszystko było pokryte białym puchem, a na ulicach słychać było kolędy i radosne podśpiewywania. Na twarzach ludzi widniał ciepły uśmiech. Można było poczuć magię zbliżających się świąt. Przebudziłaś się. Promienie słońca, prześwitujące przez roletę padały na Twoją śnieżnobiałą cerę. Poczułaś miły dotyk na policzku. Otwarłaś prawe po czym lewe oko. Ujrzałaś swojego księcia, Niall’a. Byliście młodym małżeństwem. To mają być wasze pierwsze wspólne święta od kiedy jesteście razem.
**
- Dzień dobry kochanie. – nachylił się chłopak całując Cię delikatnie w środek czoła.   
- No dzień dobry. – odparłaś z uśmiechem, przyciągając go do siebie.
- Mam dla Ciebie niespodziankę. – odrzekł Niall i zniknął za drzwiami waszej sypialni.
Zastanawiałaś się co to może być. Wyszłaś z łóżka i odsłoniłaś roletę, aby zobaczyć co dzieje się na ulicy. Wyjrzałaś przez okno, płatki śniegu tańczyły na wietrze. Nagle ktoś objął Cię w pasie i zaczął całować twoją nagą szyję. Bez wątpienia wiedziałaś, że to Niall. Odruchowo odchyliłaś głowę w lewą stronę, robiąc miejsce całującemu chłopakowi. Przeszły Cię przyjemne ciarki.
- Kocham Cię skarbie. – wyszeptał chłopak, lekko przygryzając wargę.
Gwałtownie Cię obrócił i pocałował.
- A ja Ciebie kochanie. – uśmiechnęłaś się kładąc ręce na szyi chłopaka.
- Chodź ze mną. – powiedział, łapiąc cię za rękę.
Zmierzaliście w kierunku podwórka, czuć było zimny, przyjemny wiatr. Okryłaś się swoim swetrem, wtulając się w ramię chłopaka. Przez głowę przechodziło Ci tysiące myśli, setki wyobrażeń co przygotował dla Ciebie ukochany.
- Zamknij oczy – powiedział cicho Niall, trzymając za klamkę.
Natychmiast wykonałaś jego prośbę. Z Uśmiechem i lekką nerwowością czekałaś, aż otworzą się drzwi. Chłopak otworzył je, lekko nimi skrzypiąc. Na twoim ciele pojawiło się kilka płatków śniegu, poczułaś przyjemny chłodek. Niall zaprowadził Cię na miejsce po czym pozwolił otworzyć oczy. Kiedy to zrobiłaś nie dowierzałaś co stoi przed Tobą. Był to nowiutki, czerwony samochód o którym marzyłaś od dzieciństwa, do tego wszędzie rozsypane płatki róż. Łzy radości cisnęły się do oczu.
- Jeju kochanie nie musiałeś. -  rzuciłaś się na Niall’a, całując go.
- Chcę cię uszczęśliwić, abyś zawsze byłaś uśmiechnięta. – powiedział zadowolony chłopak.
Staliście wtuleni w siebie przez dłuższą chwilę.
- Mam nadzieje, że Ci się podoba. – powiedział niepewnie Niall.
- Czy mi się podoba? Oszalałeś! Oczywiście, że tak. – odrzekłaś, w pełni szczęśliwa.
- Samochód stoi już tu od paru godzin więc.. może. – przerwał chłopak wyciągając z kieszeni kluczyki.
- Ależ tak, tak, tak jak najbardziej! – uradowana odpowiedziałaś bez dłuższego namysłu.
Weszliście do samochodu.
Włożyłaś kluczyki do stacyjki następnie położyłaś ręce na kierownicy lekko ją ściskając. Po chwili ruszyliście, tłocząc się przez zaśnieżone miasteczko. Zatrzymaliście się na światłach. Wokół nie było żywego ducha. Wszyscy siedzieli rodzinnie w domach, jedząc poranne śniadanie. Spojrzałaś ukradkiem na Niall’a, chwytając go za rękę. Chłopak spojrzał na Ciebie pożądliwym wzrokiem. Po chwili jego dłoń pojawiła się na twojej nagiej nodze, idąc do góry pod spódniczkę. Odpięłaś pasy, przenosząc się na kolana ukochanego. Ani na moment nie przerwaliście namiętnych pocałunków. Rozpalił cię do białości. Doprowadzona do ostateczności i bezsilna wbiłaś paznokcie w jego ramię.
- Spokojnie. – szepnął i odsunął się nieco. Przerwał pocałunek i delikatnie musnął Twoje usta. Położył dłoń na twoich piersiach, delikatnie rozluźniając palce, ścisnął. – Ja też cały drżę.
Wtuliłaś się w niego, zamykając w jego ramionach. Niall błądził po twoim ciele usiłując dostać się pod koszulkę. Udało się. Wymacał i rozpiął zamek biustonosza. Przesunął rękę, aby dotknąć nagiej piersi.
- Cudownie – szepnął, muskając wargami Twoje rozchylone usta.
- Cudownie – powtórzyłaś drżącym głosem, przylegając do niego, spragniona pieszczot.
Rozległ się warkot silnika, który nagle ucichł. Wszystkie szyby były zaparowane. W oddali słychać było pisk opon, a potem rozsławione echo.
Czarna dziura..
**
Karetka zabrała was do szpitala. Po kilku godzinach Niall się obudził, jednak Ty nie. Chłopak doznał lekkich obrażeń, uratowały go zapięte pasy bezpieczeństwa. Byłaś w głębokiej śpiące, miałaś małe szanse na przeżycie. Twoje serce z godziny na godzinę biło co raz wolniej i wolniej. Znalazłaś się w zupełnie innym świecie. W oddali zobaczyłaś światło, a twoje ciało powoli się uspakajało, czułaś przyjemne ciepło. ‘’Wyszłaś’’ze swojego ciała, widząc płaczącego przy twoim łóżku Niall’a.
- Niall, Niall nie płacz przecież jestem tutaj.  – mówiłaś cicho.
Jednak nikt Cię nie usłyszał. Chłopak nie zareagował. Rozległa się długotrwała cisza…
  ***
Oczami Niall’a :
‘’ Co ja narobiłem, dlaczego pozwoliłem Ci odpiąć te cholerne pasy, ja teraz powinienem leżeć na twoim miejscu, Ty na to nie zasłużyłaś. Boże Dlaczego? Dlaczego tak to musiało się stać, pytam się dlaczego?! Proszę Cię [T.I] nie umieraj, nie zostawiaj mnie, nie dam sobie rady bez Ciebie. Proszę obudź się. Jesteś całym moim światem, moim życiem. Kiedy Ciebie nie ma, ja nie istnieje, jestem nikim. „
 *
Nowy szary pomnik stanął na ogromnym cmentarzysku. A w nim wyryte [T.I] Horan. Zginęła śmiercią tragiczną. Stający chłopak nad twoim pomnikiem trzymał 3 czerwone róże w tym jedną sztuczną z kartką napisaną przez niego.

" Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. Bo przecież nigdy nie powrócą. Wspomnienia które uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłem rzeczywistość. Ile krzyku może być w milczeniu? Ofiaruję na twój pomnik trzy róże, w tym jedną sztuczną bo gdy zwiędnie ostatnie przestanę Cię kochać, co nigdy nie nastąpi." 

Umiera się z miłości czy dla niej?  

 liczę na wasze opinie i komentarze. 


45 komentarzy:

  1. boze cudowny..poryczalam sie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ale i zarazem smutne :') <3

    OdpowiedzUsuń
  3. mega... ja tu płacze ;<

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ty masz talent dziewczyno! Rycze jak nienormalna... CUDOWNE *-* <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezu cudowne *.* @aaa_Harry - tt ;* ;*.* informuj mnie jeśli będą następne *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne ... ale następney daj weselszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jezu to jest boskie! *-*
    Jejku aż się popłakałam :'(
    Piszesz cudownie! <333
    @Carrots_6969

    http://cityiofdeath.blogspot.com/
    http://everythingaroundyouisnotreallynormal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. CUDOWNE! *.*
    Popłakałam się.. Mogłabyś informować mnie o nowych? Jeśli to nie problem xx
    @ColdCoffee_69

    OdpowiedzUsuń
  9. jezusie, to bylo cudownie wzruszajace :)
    piekne.. ;')
    czekam na nastepne rozdzialy :) ~jolka

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz mega wyobraźnię...

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny placze :(

    OdpowiedzUsuń
  12. O Kurwa mac... Jestem na szkolnym korytarzu a łzy lecą mi po policzkach. ludzie są slepi więc nie widzzq tego. Bardzo się z tego cieszę. To jest piękne... A jeszcze dziś to opowiadanie wprowadziło coś dziwnego do mojej głowy... Jescze po moim dzisiejszym śnie... Kiedy to Niall okazał się cuujem... Dziękuję ci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jeju, nie ma za co. cieszę się, że komuś podoba się moja praca, wyobraźnia. Trzymaj się:)

      Usuń
  13. Jeju, to jest piękne. Wcale nie ryczę.

    OdpowiedzUsuń
  14. ojejku, piszesz nie banalnie, na serio cudownie. Czytając to miałam łzy w oczach, jesteś świetna! Powinnaś założyć jakiegoś bloga z opowiadaniem, jestem pewna że cieszyłby się niezłą popularnością:) sama pewnie często bym go odwiedzała i czytała, pomyśl o tym:) pozdrawiam @jullsofficial x

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeju... Boskie <3 jakbyś mogła to informuj mnie o nowych ^^
    @chocolatee109

    OdpowiedzUsuń
  16. ojoj smutne...ale ładnie napisane...

    OdpowiedzUsuń
  17. bożeeee cudowneee szczególnie końcówka *____8 asbdaiodasiodah

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże, jakie to piękne...mam łzy w oczach :'( najsłodsze, najpiękniejsze a zarazem najsmutniejsze jest ostatnie zdanie <3 Wiedz, że wielbię Cię <3

    OdpowiedzUsuń
  19. cudo c; szkoda tylko, że tak się skończyło. fajnie piszesz ;3
    pozdrawiam, @dziullxx

    OdpowiedzUsuń
  20. jejku, cudne hwefgevqwufv. świetnie piszesz :")

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeju!!
    Jakie to smutne, mam łzy w oczach ;__;
    Super imagin ♥

    Pozdrawiam ♥
    @Harry_Love_You_

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny *o* jeżeli bedzie teraz z harrym to mnie poinformuj :) <3 @givemehazz

    OdpowiedzUsuń
  23. @Anooshkaa
    nie sądziłam, że w tak krótkim imaginie można zawrzeć tyle skrajnych emocji, szczęście, radość, miłość a zarazem żal, smutek, poczucie winy, wściekłość i inne! Żaden komentarz nie jest w stanie opisać teraz moich uczuć... Cudowne i smutne zarazem tak jak miłość! ♥♥
    Dziękuję Ci xxx

    OdpowiedzUsuń
  24. Płacze , jeju jest piękny :(((( ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie cudowne.<3 Jak Ty pięknie piszesz.;((


    http://grenade-tlumaczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. przepiękne :**

    OdpowiedzUsuń
  27. Krótki, ale wzruszający :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudowne *-* @real-annka

    OdpowiedzUsuń
  29. :'( Piękne masz talent ale wymyśl na następny raz coś weselszego :( @Niezalezna666

    OdpowiedzUsuń
  30. Piekne boze ty to masz talent:) a i moglabys mi napisac takiego z Lou dla Paulinna Tomlinson?<3

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam łzy w oczach, co jest cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  32. Jedno z lepszych które napisałaś:) Bardzo sie popłakałam na końcu :( Czemu to takie smutne ?:(

    OdpowiedzUsuń
  33. Jezu, płaczę <3
    cudowne <33
    czytam, uwielbiam, czekam, zapraszam :*
    http://lietomefanfic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Ej no ... ja rycze :( ty dziewczyno masz dar ! :C

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K